Bezpieczny Kierowca promuje ekojazdę. Z takiej jazdy płyną same plusy. Kierowca może zaoszczędzić na paliwie oraz kosztach naprawy samochodu, a środowisko zyskuje mniej spalin. Mowa oczywiście o eco – drivingu. Przekonujemy, że warto skupić się za kółkiem i dołączyć do grona ekologicznych kierowców.
Jak to zrobić – radzi Piotr Starczukowski – inicjator kampanii „Ekologicznie i bezpiecznie” połączonej z konkursem „Bezpieczny Kierowca”, które od pięciu lat wspiera Toyota Motor Manufacturing Poland. Zasady są proste. Wystarczy tylko zapamiętać je i wykorzystywać w codziennej jeździe samochodem. A już będziemy mogli mówić o sobie – „eko-kierowca”. – Eko-jazda, czy też eco-driving to nic innego, jak inteligentna technika prowadzenia auta, która pozwala zmniejszyć zużycie paliwa, emisję gazów cieplarnianych i liczbę wypadków drogowych – tłumaczy Piotr Starczukowski, który jako pierwszy na Dolnym Śląsku, stworzył zintegrowany system szkolenia kierowców w ramach akcji „Ekologicznie i bezpiecznie”. – To sposób prowadzenia pojazdu wykorzystujący technologię nowoczesnych silników. Oznacza przemyślaną, płynną i bezpieczną jazdę przy prawidłowo dobranych obrotach silnika – mówi o eko-jeździe instruktor. Przekonuje, że eliminując złe nawyki i stosując „złote zasady”, jesteśmy w stanie zmniejszyć zużycie paliwa w swoim aucie nawet o 20%. Jednocześnie spadną nam koszty naprawy i utrzymania pojazdu, a do atmosfery wyemitujemy ok. 15% mniej dwutlenku węgla. – Należy obalić największy mit w oszczędzaniu benzyny, jakim jest wrzucanie „na luz” przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. Nie dość, że takie zachowanie powoduje wzrost spalania, to jeszcze jest niebezpieczne – zwraca uwagę Piotr Starczukowski, który od pięciu lat wspólnie z Toyotą Motor Manufacturing Poland organizuje konkurs „Bezpieczny Kierowca”. -Zachęcam przede wszystkim do przewidywania pewnych zdarzeń na drodze, bo to pozwala na płynną jazdę, bez zbędnego hamowania i dodawania gazu. Warto też odciążyć auto z niepotrzebnego bagażu, utrzymywać odpowiednie ciśnienie w oponach, nauczyć się również szybszej zmiany biegów i hamowania silnikiem – wylicza. Podkreśla, że taka jazda wyjdzie na plus nie tyko w domowym budżecie i dla środowiska, ale również podniesie komfort podróżowania. Wyeliminuje nagłe hamowania i gwałtowne przyspieszenia, które często u pasażerów wywołują złe samopoczucie.